Młodość (2015)

60 punktów na podstawie 6 recenzji (dowiedz się więcej) Według krytyków: Umiarkowane i zróżnicowane recenzje od 6 krytyków

Dodaj ocenę

Młodość

Młodość - Recenzje krytyków (6)

Młodość
Onet
70

Twórca nagrodzonego Oscarem „Wielkiego piękna” udowadnia po raz kolejny, że doskonale wie, jak zamienić nostalgię w szlachetne filmowe tworzywo.

przeczytaj całość
Młodość
Tygodnik Powszechny
70

Nowy film Sorrentino ma w sobie coś z cyrku i z opery. Każdy pojawiający się w nim kicz natychmiast zyskuje cudzysłów. (…) wymieszanie dosłowności i kreacji przesądza o wyjątkowym charakterze filmu. Niemal wszystko, co zabrzmi pretensjonalnie czy banalnie, natychmiast zyskuje cudzysłów. Jeśli dołożyć do tego intensywną obecność na ekranie Keitela i Caine’a, (…), „Młodość” staje się opowieścią poniekąd autotematyczną.

przeczytaj całość
Młodość
Ale kino plus
30

Dopóki włoski reżyser snuje wizje, buduje kamerą obrazy, rzuca na ekran sny i balangi, dopóty uwodzi. Ale jak zaczyna mówić… Co za rezonerstwo! (…) Meritum jest tak wątłe, że nawet nie potrafię powiedzieć, „co autor miał na myśli”.

przeczytaj całość
Młodość
Gazeta Wyborcza
60

Drażni mnie, że autor „Wielkiego piękna”, który zrobił błyskawiczną karierę, uwieńczoną Oscarem, jest wynoszony do roli „nowego Felliniego”. (…) Sorrentino, w przeciwieństwie do autora „Amarcordu”, nie dotyka ziemi, operuje wyłącznie kliszami, robi swoje filmy z kina, jedzie na cudzych arcydziełach. Robi to w sposób intrygujący, choć o „Młodości” muszę powiedzieć to samo co o „Wielkim pięknie”: superkicz z inteligentną asekuracją.

przeczytaj całość
Młodość
Kultura Liberalna
55

Film Sorrentina pozostawia po sobie mieszane uczucia. (…) Cechę konstytutywną jego kina stanowi złożoność – zarówno tematyczna, jak i stylistyczna. „Młodość” wydaje się w tym kontekście bezboleśnie banalna i mdła.

przeczytaj całość
Młodość
Aktivist
80

Ostatni film Sorrentino olśniewa wizualnym pięknem, bawi błyskotliwymi epizodami, ale porusza dopiero, gdy schodzi z artystycznego Parnasu i pochyla się nad zwykłym życiem, np. milczącej prostytutki, która w hallu czeka na łaskawe spojrzenie bogatych mężczyzn.

przeczytaj całość

Młodość - Recenzje społeczności

Łukasz F. 5 lutego 2016

O najnowszym filmie Paolo Sorrentino możemy powiedzieć, że dialektycznie urzeka i nudzi, romantycznie bawi i smuci, równocześnie pokrzepia i wprowadza w mózg nieprzyjemną w tym wypadku melancholijną gorycz. Oto recenzja nowego filmu Sorrentino pod tytułem „Młodość”.

Z pewnością warto pójść na „Młodość” do kina, może nawet trzeba. Jednakże piszę to bez wielkich emocji, o jakie łatwo przy filmach wielkich, takich jak na przykład Nóż w wodzie. „Młodość” filmem wielkim nie jest. Niewiele tych emocji odczuwam, choć film widziałem nie tak bardzo dawno, bo ledwie dwa tygodnie temu. Liryczno-melancholijny scenariusz osnuty wokół sanatoryjnych wakacji dwóch mężczyzn zbliżających się do osiemdziesiątki, Freda i Micka,  osiada na mieliźnie w połowie filmu i już nie potrafi odbić się od dna.

Pierwsza połowa wciąga, bawi, śmieszy, ale tego tempa nie uda się utrzymać reżyserowi do końca, bowiem żaden rozpędzony koń nie przebiegnie Wielkiej Pardubickiej maksymalnym galopem, żaden tenisista nie będzie rączo skakał po korcie przez pięć setów. Na ostatniej prostej szkapa zdycha i pozostaje pocieszać się emocjonującym początkiem.

Starość staje się w kinie tematem nie tyle modnym, co obowiązkowym i „Młodość” oddaje temu trendowi sprawiedliwość. Główni bohaterowie rozmawiają o dziewczynach, nie potrafią ani nie starają się ukryć, że mimo zaawansowanego wieku wciąż składają się w wielkim stopniu z apetytu.

Wyjątkowo dobre wrażenie zrobiła na mnie wielopokoleniowość obecna na ekranie. Młodzi aktorzy i scenarzyści rozmawiają ze swoim mistrzem, jednym z bohaterów. Wielkiemu kompozytorowi, drugiemu głównemu bohaterowi, towarzyszy córka w roli osobistej sekretarki. Młodzi potrafią rozmawiać ze starymi, ich światy prześwietlają się i są siebie ciekawe bez zazdrości o czas, który minął lub nadejdzie; bez także hermetyczności i niechęci. Znakomicie Sorrentino pokazał także starość przykrą, turpistyczną, ohydną. Wystarczyła mu do tego jedna scena: widzimy starą kobietę patrzącą przez okno. Jej twarz chora, zniszczona. Jej ciało, umysł nie mające nic wspólnego z jowialnymi, jak to się mówi w naukach społecznych, aktywnymi zawodowo staruszkami.

Przykro, że to kobiety cierpią bardziej niż mężczyźni (prócz staruszki cierpi również młoda kobieta po porzuceniu przez męża), ale reżyser chyba nie podpowiada dlaczegóż to zdecydował się na taki wydźwięk filmu. Prawdopodobnie przez przypadek.

Mimo wszystko splecione wątki trzymają się kupy i choć po „Wielkim pięknie” od kolejnego filmu Didżeja Sorrentino oczekiwaliśmy więcej, to i w tym miksie każdy znajdzie coś dla siebie.

O filmie

Młodość (2015)

Fred i Mick, przyjaciele, którzy niebawem przekroczą próg osiemdziesięciu lat, wyjeżdżają do hotelu pod Alpami, gdzie wspominają swoją przeszłość.

Reżyseria
Paolo Sorrentino
Scenariusz
Paolo Sorrentino
Muzyka
David Lang
Gatunek
Dramat
Produkcja
Francja Szwajcaria Wielka Brytania Włochy
Data premiery
18 września 2015