Jurassic World (2015)

62 punktów na podstawie 4 recenzji (dowiedz się więcej) Według krytyków: Umiarkowane i zróżnicowane recenzje od 4 krytyków

Dodaj ocenę

Jurassic World

Jurassic World - Recenzje krytyków (4)

Jurassic World
Geek blog
55

Przewidywalny, to przede wszystkim. Ewidentnie widać tu, że oprócz opierania się na nostalgii widzów twórcy chcieli zachwycić dinozaurami nowe pokolenie kinomaniaków, przez co zaserwowali nam coś w rodzaju quasi-remake’u „Parku Jurajskiego”. Wszystkie główne zręby fabularne i kluczowe elementy franczyzy zostały powtórzone i choć rzecz jasna wprowadzono wiele zmian, uwspółcześniejąc historię, starszy widz bez problemu jest w stanie na kilka minut w przód przewidzieć każdy ważniejszy zwrot akcji.

przeczytaj całość
Jurassic World
Po napisach
60

Dwie godziny mijają w sympatycznej atmosferze, niestety na tyle sympatycznej, że widać po kilku minutach kto dla producentów będzie głównym odbiorcą filmu, czyli nastolatek z rozdziawioną gębą.

przeczytaj całość
Jurassic World
Radio Wrocław
67

Nie dorównuje oryginałowi, ale znacznie przewyższa poprzednie kontynuacje. (…) fekty wizualne robią wrażenie szczególnie w scenach walk pomiędzy dinozaurami. Człowiek pozostaje wówczas bezradnym świadkiem, jak w ostatniej „Godzilli”.

przeczytaj całość
Jurassic World
Głos Wielkopolski
65

Film Trevorrowa to przewidywalne, choć – nie da się ukryć – nieźle zrealizowane widowisko, które z przyjemnością za rok obejrzymy, sadowiąc się wygodnie na domowej kanapie, w którejś z komercyjnych stacji tv. Niestety, bez cienia strachu.

przeczytaj całość

Jurassic World - Recenzje społeczności

Łukasz F. 5 lutego 2016

W Jurassic World, którego recenzję ja piszę, a którą ty czytasz, dinozaur animowanym krokiem biegnie szybko i pewnie. Płynności ruchów nie brakuje niczego, animatorzy dali z siebie może nie wszystko, ale dużo. Przyciężkie gady skaczą, rwą się do przodu, ptaszory wzlatują, zmutowany dinopotwór grasuje po lesie. Wszystko to dzieje się na oczach widza, który wie, że przyszedł na film lekki i przyjemny, bo jakiż inny mógłby być film o dinozaurach walczących z ludźmi.

Fantastyczne sceny, do których przyzwyczaiły nas poprzednie części reżyserowane m.in. przez Stevena Spielberga przewalają się jedna za drugą, trzecia za drugą, a wykreowany świat wciąga przepastnością, bombastycznym rozdmuchaniem. Widz wie, że dojdzie do tragedii, przecież po to przyszedł do kina. Krwawa jatka zaczyna się w połowie filmu, ale wcale nie jest krwawa, wszak do kina mają przyjść dzieci. I przychodzą. Żadnych flaków, turpistycznych obrazów w tym cukierkowym filmiku nie znajdziemy, tylko zieloną trawę, na której pasą się słodkie dinozaury, mamy z maleństwami, taty z… Nie, nie ma w tym filmie wątków feministycznych, przynajmniej nie wśród dinozaurów. Do tego zabrakło scenarzyście wyobraźni, którą może i ma, ale którą najwyraźniej zużył przy innych filmach.

Główna bohaterka, spełniona businesswoman, która nie miała i nie ma czasu, by pomyśleć o urodzeniu dzieci, rządzi dinoparkiem tak zwaną twardą ręką. Może tu odkryjemy współczesne ofiarnictwo klasy kobiet pracujących, nowoczesny i niewątpliwie kompromitujący się oświecony feminizm 2.0. Sukcesy bohaterki, niewątpliwie olbrzymie i godne uwagi, kontrują macierzyńskie niespełnienie, trudności w budowaniu relacji intymnych i zwykły egoizm. Szefowa parku ma zaopiekować się swoimi bratankami, lecz nie potrafi oderwać się od pracy, może dlatego, że bez pracy nie ma kołaczy? Siostra – mama bratanków – wpada w rozpacz, kiedy dowiaduje się, że dzieciaki urwały się niani, żeby zaziomować się z dinozaurkami na wycieczce przezroczystą kapsułą. Dinozaury gonią maluchy po dinoparku, a pani dyrektor nie potrafi zrozumieć rozpaczy swojej siostry.

Aktorzy grają przeciętnie. Scenariusz jest płytki i przewidywalny. Dla niektórych będzie to pewnie fantastyczna zaleta, ale nie dla mnie. Nudziłem się jak mops wśród dinozaurów. Wątek miłosny między szefową grającą kobietę pozbawioną uczuć a dinoopiekunem w końcu wybucha, ale jest ekscytujący ni mniej ni więcej tak bardzo jak kotlet schabowy z ziemniakami. Oszalałe z przerażenia dinozaury nie bardzo wiedzą co począć, więc uciekają przed zmutowanym potworem, choć amoralizatorski ton scenariusza tu przychodzi nam z pomocą. Wszystkiemu są winni cwani, chytrzy biznesmeni i naukowcy – właściciele i twórcy parku – z których co jeden to gorszy i pozbawiony skrupułów. Ogółem można rzec, że postaci nie mają wiele głębi, ale może to i lepiej, przecież to tylko film o ludziach walczących z dinozaurami.

O filmie

Jurassic World (2015)

Naukowcy tworzą nowy gatunek dinozaura. Wkrótce sytuacja wymyka się spod kontroli i gad ucieka z wybiegu.

Reżyseria
Colin Trevorrow
Scenariusz
Derek Connolly Colin Trevorrow Rick Jaffa Amanda Silver
Muzyka
Michael Giacchino
Gatunek
Przygodowy Sci-Fi
Produkcja
Chiny USA
Data premiery
12 czerwca 2015