22 Jump Street (2014)

Największą wartością (i zabawą) tego filmu, jak dla mnie, jest nieustanne bezczelne balansowanie na krawędzi autoparodii – to główny (obok bromansu) temat prześmiesznych dialogów, które idealnie zgrywają się z żartami sytuacyjnymi i sporą porcją szybkiej sensacyjnej akcji.

Tak to skonstruowano, z jednej strony bezpiecznie, a z drugiej – inteligentnie i ze świadomością, że chodzi tu o zabawę również z wrażliwością widza inteligentniejszego, roztańczonego na parkiecie popkultury

22 Jump Street lubi w swoich żartach balansować na granicy dobrego smaku. Nigdy jednak nie przekracza niepotrzebnej dosłowności, nawet gdy igra z polityczną poprawnością. Dowcipy serwowane z ekranu niejednokrotnie służą za to do opisu zwyczajów i międzyludzkich interakcji.

Jeśli więc bawiliście się dobrze na „21 Jump Street”, ta kontynuacja raczej na pewno Was nie zawiedzie (…). I z dwójką aktorów, którzy nie tylko mają niesamowitą ekranową chemię, ale także z każdym kolejnym kwadransem „22 Jump Street” odkrywają w sobie ukryte dotychczas pokłady komediowego talentu. Głośne, wulgarne, niemożliwie durne kino rozrywkowe, które jest jednocześnie tak absurdalnie zabawne, i po prostu fajne, że wybija się znacznie spośród innych hollywoodzkich produktów (…)

Duet Miller/Lord tym razem jeszcze mocniej uwypuklił ironiczny charakter historii. Dialogi są jeszcze bardziej sarkastyczne i podlane ciętymi ripostami. Niełatwe aktorsko balansowanie między slapstickowym przerysowaniem a Keatonowską „kamienną twarzą” doprowadzone do perfekcji, zaś ujęcia na napisach końcowych to satyra wymierzona w Hollywood bliska fenomenalnego „To już jest koniec”.

Najnowsze dziecko Columbia Pictures i MGM daje nam lekki powiew świeżości. (…) Dowcipy wbiegają daleko poza sferę humoru znaną z pierwszej części. Najbardziej docenić można autoironię, która bije z większości żartów. (…) Nic jednak nie przebije pseudoromantycznego związku między dwoma bohaterami, który przybiera niesamowicie metaforyczny wydźwięk. (…) forma policyjnej komedii wskakuje na zupełnie nowy tor.